Reklama
A A A

Osprzęt elektryczny

Zasadnicza obsługa Układu zapłonu polega na: obsłudze i sprawdzaniu cewki zapłonowej; sprawdzaniu obwodów niskiego i wysokiego napięcia; sprawdzaniu, czyszczeniu i regulacji odstępu styczek przerywacza; sprawdzaniu kondensatora; ustawianiu zapłonu; smarowaniu aparatu zapłonowego; sprawdzaniu i czyszczeniu świec zapłonowych oraz regulacji od­stępu ich elektrod. Główne dane układów zapłonu częściej spotykanych w Polsce sa­mochodów osobowych zestawiono w tablicy 10—4. Obsługa cewki zapłonowej sprowadza się do kilku prostych czyn­ności. Należy przede wszystkim dbać o to, aby cewka nie była za­brudzona, zaolejona i zamoczona. Końcówkę przewodu wysokiego na­pięcia (centralnego) należy okresowo czyścić i dbać o to, aby była prawidłowo osłonięta gumowym kapturkiem. Izolacja przewodów nie powinna być uszkodzona lub zanieczyszczona, może to bowiem powo- dować przebijanie iskry na masę. Oprócz tego trzeba zwracać uwagę na prawidłowe ułożenie przewodów wysokiego napięcia. Nie powinny one ocierać się bezpośrednio o metalowe części silnika, gdyż stwarza to możliwość przebijania iskry na masę w tych miejscach. Również przewody niskiego napięcia powinny być przymocowane do cewki za­płonowej, jak na rysunku 10.16, gdyż stwarza to najmniejsze możli­wości występowania przebicia iskry. Gdy silnik nie pracuje, wyłącznik zapłonu (stacyjka) nie powinien być zbyt długo włączony, gdyż powoduje to nagrzewanie się cewki zapłonowej i może doprowadzić do przepalenia jej uzwojenia. O uszkodzeniu cewki zapłonowej świadczy osłabienie lub całkowity zanik iskry zapłonowej. Objawy te mogą niekiedy nie występować, gdy cewka jest zimna, pojawiając się i powiększając w miarę nagrze­wania się ceWki lub zwiększania prędkości obrotowej silnika. W celu sprawdzenia cewki należy przede wszystkim skontrolować, czy dopły­wa do niej prąd i czy nie ma upływu prądu na masę. Następnie na­leży przy włączonym zapłonie wyjąć z kopułki aparatu zapłonowego przewód od ceWki i rozwierając styki w aparacie zapłonowym zbliżyć na kilka milimetrów końcówkę przewodu do kadłuba silnika. Powin­na wówczas przeskakiwać iskra (patrz rys. 10.19). Jeżeli cewka pracuje, lecz istnieją podejrzenia, że nie jest całkowi­cie sprawna, próbę można przeprowadzić jeszcze w inny sposób. Na­leży odłączyć przewód wysokiego napięcia od świecy zapłonowej, a na­stępnie przy pracującym silniku między końcówkę przewodu a świecę włożyć końcówkę grafitową zwykłego ołóWka (rys. 10.17). Jeżeli po przejściu przez grafit iskra jest wyraźnie czerwona, cewka zapłonowa jest całkowicie sprawna. W celu sprawdzenia obwodu niskiego napięcia należy zdjąć ko­pułkę rozdzielacza zapłonu i krzywką wałka ustawić tak, alby styki przerywacza były rozwarte, a następnie połączyć równolegle z mlmi lampkę kontrolną (rys. 10.18). Świecenie lampki po włączeniu zapłonu świadczy o tym, że Układ zapłonowy jest sprawny. Do sprawdzenia obwodu wysokiego napięcia należy krzywkę wałka ustawić talk, aby styki przerywacza były zwarte. Następnie trzeba wyjąć przewód wysokiego napięcia ze środkowego gniazda kopułki i zbliżyć go na odległość około 5 mm do silnika, po czym włączyć zapłon. Jeżeli podczas rozwierania styków przerywacza między prze- wodem a silnikiem będą przeskakiwać intensywne iskry (rys. 10.19), to obwód wysokiego napięcia jest sprawny. Czynności obsługowe związane z rozdzielaczem zapłonu są podobne i niezależnie od rodzaju rozdzielacza (tzn. jego budowy), przy czym sprowadzają się w zasadzie do sprawdzania, czyszczenia oraz regulacji lub wymiany przerywacza, a także do czyszczenia i sprawdzania ko­pułki. Podczas sprawdzania przerywacza zapłonu, po zdjęciu kopułki i pal­ca rozdzielacza, należy przede wszystkim zwrócić uwagę na to, czy przerywacz nie jest zanieczyszczony olejem. Wskutek nadmiernego smarowania przerywacza zapłonu styki lub ułożyskowanie przerywa- cza ulegają zanieczyszczeniu olejem, co powoduje upływ prądu na masę lub stałe zwarcie styków przez kroplę oleju. Szczególnie należy zwracać uwagę na zaolejenie tulejek izolacyjnych i podkładek za­równo przy ośce styku ruchomego (młoteczka), jak i przy zamocowa­niu sprężyny oraz przewodu doprowadzającego prąd do przerywacza. Trzeba przy tym pamiętać, że prąd jest zwykle doprowadzany do sty­ku ruchomego i wszelkie uszkodzenia lub zanieczyszczenia izolacji olejem są przyczyną upływu prądu na masę oraz osłabienia lub cał­kowitego zaniku iskry zapłonowej. Wszystkie uszkodzone elementy należy wymienić, a zanieczyszczone lub zaolejone — oczyścić. W przypadku stwierdzenia znacznego zaole- jenia trzeba w pierwszej kolejności starannie umyć nieetylizowaną benzyną przerywacz, posługując się przy tym pędzelkiem. Najczęściej można 'to zrobić bez wyjmowania przerywacza, jakkolwiek najdokład­niej można go oczyścić po wyjęciu i rozebraniu. Podczas rozbiórki trzeba zwracać uwagę na stan oraz rozmieszczenie poszczególnych tu­lejek i podkładek, aby przy składaniu założyć je na właściwe miejsca. Szczególnie istotny jest stan wszystkich podkładek izolacyjnych, gdyż ich uszkodzenie powoduje upływ prądu na masę. Podczas tych prac sprężyna styku ruchomego nie powinna ulec od­kształceniu, gdyż wskutek osłabienia sprężyny przerywacza silnik bę­dzie pracował nieprawidłowo, szczególnie przy wysokich prędkościach obrotowych. Wskutek przerw w zapłonie silnik nie osiągnie maksy­malnej prędkości obrotowej. Zbyt silna sprężyna również nie jest ko­rzystna, gdyż powoduje przyspieszone zużycie części styku ruchomego, ślizgającej się po 'krzywce. Siła sprężyny przerywacza podawana jest zwykle w fabrycznych instrukcjach naprawy. Mierzona na powierzchni styków przerywacza (rys. 10.20) wynosi najczęściej od 500 do 700 gra­mów. Sprawą bardzo istotną jest stan styków przerywacza. Styczki (koń­cówki styków) powinny być równe i przylegać wzajemnie na całej płaszczyźnie (rys. 10.21), przy czym Ich powierzchnie nie powinny mieć wżerów lub śladów nadtopienia. Powierzchnie powinny mieć równo­mierne, szaromatowe zabarwienie. Po długotrwałej pracy lub wskutek nieprawidłowego działania kondensatora, występujące między stycz-kami iskrzenie powoduje tzw. wypalenie styków, którego przyczyną z kolei jest powstawanie na ich powierzchniach wżerów i nierówności lub warstwy ciemnych tlenków, utrudniających przepływ prądu, gdy styki są zwarte. Skutkiem tego są zakłócenia w wytwarzaniu iskry zapłonowej i gorsza praca silnika. Styki o znacznie zużytych lub wypalonych styczkach wymienia się na nowe. Jeżeli wżery lub nierówności są niewielkie, płaszczyzny sty- czek można spiłować pilnikiem — jedwabnikiem. W tym celu styki najlepiej wyjąć z rozdzielacza zapłonu (rys. 10.22). Należy piło­wać bardzo ostrożnie i dokładnie, aby po złożeniu powierzchnie obu styczek dokładnie przylegały do siebie. Ostatecznie wzajemne ich do­pasowanie przeprowadza się po założeniu przerywacza do rozdziela­cza zapłonu. Po rozchyleniu styków wsuwa się między nie cieniki pil-niczek i następnie dociskając wzajemnie styki wyrównuje się ostatecz­nie powierzchnie styczek. W identyczny sposób można wyrównać i oczyścić styczki bez wyjmowania przerywacza. Można to jednak uczynić tylko wówczas, gdy nierówności są bardzo niewielkie. Gdy rozdzielacz zapłonu nie jest całkowicie rozbierany i myty, nie zaleca się używać papieru lub płótna ściernego do czyszczenia styczek, ponieważ wykruszające się ziarenka proszku ściernego są trudne do usunięcia i mogą (powodować przyspieszone zużycie niektórych części rozdzielacza lub zatarcie mechanizmu odśrodkowego przyspieszania zapłonu. Jeżeli część ślizgowa przerywacza jest nadmiernie zużyta, niemożli­we staje się wyregulowanie właściwego rozwarcia styków lub w nie­których przerywaczach zapłonu może następować ocieranie metalowej części styku ruchomego o krzywkę, wskutek czego powstają spięcia i zakłócenia iskry zapłonowej. Trzeba wówczas wymienić przerywacz, gdyż dorabianie zużytej części z fibry lub innego materiału izolacyj­nego jest pracochłonne i nie zapewnia prawidłowej pracy rozdzielacza. Należy przy tym zwrócić uwagę, że zużycie części ślizgowej przery­wacza jest zwykle następstwem braku oleju w filcu smarującym krzywkę wałka. Dlatego też należy pamiętać o konieczności okreso­ wego smarowania kroplą oleju osi styku ruchomego oraz kilkoma kroplami oleju filcowej poduszeczki smarującej krzywkę wałka. Wielkość odstępu styczek przerywacza reguluje się po zluzowaniu wkręta mocującego styk nieruchomy, pokręcając mimośrodowym wkrętem regulacyjnym lub przesuwając styk nieruchomy wkrętakiem. Wielkość odstępu styczek mierzy się szczelinomierzem, wsuwanym między styczki, gdy garb krzywki jest ustawiony w położeniu maksy­malnego odchylenia przerywacza (rys. 10.23). Szczelinomierz powinien wsuwać się między styczki z wyczuwalnym, niewielkim oporem. Trze­ba jednak zwrócić uwagę, że regulację szczelinomierzem można prze­prowadzić dokładnie (tylko wówczas, gdy powierzchnie styczek są równe. Odległość między styczkami powinna odpowiadać wartości po­danej w fabrycznej instrukcji obsługi (zwykle ok. 0,4 mm). Uszkodzenia mechaniczne kopułki lub palca rozdzielacza (najczęściej w postaci pęknięć lub odłamań) są łatwo widoczne, natomiast wystę­powanie przebicia elektrycznego nie zawsze jest łatwe do wykrycia wzrokowo. Niekiedy zdarza się, że na zewnętrznej lub wewnętrznej powierzchni kopułki albo palca rozdzielacza widoczny jest wyraźnie ślad pozostawiony przez przeskakującą iskrę elektryczną w postaci cienkiej nieregularnej ryski łączącej punkty, między którymi przeska­kuje iskra. Taką kopułkę lub palec rozdzielacza trzeba wymienić. Niekiedy jednak podczas pracy silnika występują niedomagania wskazujące na zakłócenia w zapłonie, lecz nie widać mechanicznych lub elektrycznych uszkodzeń kopułki ani palca rozdzielacza. Wów­czas konieczne jest sprawdzenie izolacji poszczególnych styków ko­pułki oraz metalowej części palca rozdzielacza. Przed sprawdzeniem kopułka (rys. 10.24) i palec rozdzielacza po­winny 'być starannie umyte nieetylizowaną benzyną i wytarte do sucha, gdyż kurz i inne zanieczyszczenia na ich częściach izolacyjnych są często przyczyną przebić elektrycznych. Czyszczenie tych części powinno odbywać się w ramach okresowej obsługi, a nie tylko w przy­padku zauważenia niedomagam Przebicia kopułki lub palca rozdzielacza wykrywa się za pomocą lampki kontrolnej zasilanej z sieci elektrycznej (rys. 10.25). Poszcze­gólne, wzajemnie izolowane styki kopułlki oraz metalową część palca rozdzielacza założonego na rozdzielaczu dotyka się końcówkami lampki kontrolnej, której zapalenie się sygnalizuje istnienie przebicia. Po dłuższym okresie eksploatacji wewnętrzne metalowe styki ko­pułki oraz metalowe zakończenie palca rozdzielacza, wskutek prze skakiwania między nimi iskry elektrycznej, ulegają nadpaleniu. Ko­nieczne jest wówczas oczyszczenie styków kopułki i palca rozdzielacza. Należy jednak unikać zbyt częstego (bez wyraźnej potrzeby) czyszcze­nia tych styków, gdyż powoduje to zwiększenie odległości między ni­mi, która nie powinna być większa niż 0,5 mm, i w konsekwencji coraz szybsze i głębsze nadpalanie styków. Dlatego też zanieczyszczo­ne lub nadpalone styki należy bardzo delikatnie oskrobać pilnicz-kiem lub drobnoziarnistym płótnem ściernym. Przy okazji przeglądu i czyszczenia kopułki należy sprawdzić wę­glowy styk centralny łączący kopułkę z palcem rozdzielacza. Węglowa szczotka tego styku musi swobodnie poruszać się w swoim gnieździe pod działaniem sprężynki dociskowej. Na styk ten trzeba zwracać szczególną uwagę podczas zdejmowania i zakładania kopułki, gdyż może on łatwo ulec zgubieniu lub uszkodzeniu. W celu sprawdzenia kondensatora należy jego przewód odłączyć od kadłuba rozdzielacza zapłonu i połączyć z przewodem wysokiego na­pięcia cewki zapłonowej, po czym włączyć zapłon i kilkakrotnie ro­zewrzeć styki przerywacza. Następnie należy zbliżyć koniec prze- wodu kondensatora do jego osłony. Jeżeli wówczas przeskoczy wy­raźna iskra, to kondensator jest sprawny. W celu ustawienia zapłonu należy tłok pierwszego cylindra ustawić w położeniu zwrotu zewnętrznego (ZZ) podczas suwu sprężania. Po­nieważ podczas suwu sprężania oba zawory są zamknięte, łatwo jest wyczuć ciśnienie sprężanego powietrza, zatykając otwór świecy pal­cem. Dokładne ustawienie tłoka umożliwiają znaki umieszczone zwy­kle na kole pasowym wału korbowego (rys. 10.26 i 10.27) lub na kole zamachowym (rys. 10.28). W niektórych silnikach na kole zamacho­wym, oprócz oznaczenia położenia tłoka pierwszego cylindra w ZZ, znajduje się znak wskazujący położenie tłoka